witam
Tofik z tej strony
uwielbiam ta górę i od lat staram się na niej szusować więc daję jest bardzo duży kredyt zaufania
rozumiem że właściciele ponieśli spore koszty na modernizację wyciągu ale to niestety nie wszystko, w obecnych czasach trzeba jednak dofinansować i używać naśnieżanie! nie może być tak że na stoku o długości ok 900m są tylko 3-4 armatki ... które i tak w nocy nie pracują...
ratrakowanie stoku również pozostawia wiele do życzenia ...
dodatkowym i najważnieszym mankamentem np w dniu dzisieszym była olbrzymia ilość kamieni, słyszałem że i z tym próbowano coś zrobić, było walcowanie sianie trawy itd ale to za mało
np dziś 2 Panów  zbierać głazy ale to stanowczo za mało
po zakończonym dniu pracy cała obsługa powinna pójść tyralierą i zbierać wszystko, wiem że generuje to dodatkowe koszty ale za to atmosfera wokół wyciągu się poprawi a klient powinien być zadowolony ;-)
dziś nie było widać zadowolenia klientów tylko wściekłość gdy ktoś zobaczył zniszczone ślizgi lub co gorsza kanty
mam nadzieję że z każdym dniem będzie coraz lepiej
w tygodniu i tak się znów wybiore ;-)
życzę wszystkim zdrowia i jak najlepszych warunków na stokach

przepraszam za błędy ;-)

Zawsze lubiłem ten stok jeszcze jak był orczyk.Wczoraj tj 2015.02.02 postanowiłem się tam wybrać na wieczorne jeżdżenie po raz pierwszy odkąd tam jest kanapa.
Istotną informacją było dla mnie że od 16 do 17 jest przerwa na ratrakowanie.Pierwsze wrażenie SUPER,można podjechać pod sam hotel bez przesiadki na busika(plus),ośrodek nieźle się rozbudował ,gastronomia na dole i przy górnej stacji,kanapa widać też nowa nie tak jak na Palenicy.Niestety po pierwszym zjeździe pełne rozczarowanie -LÓD i KAMIENIE oraz muldy.Od razu widać że nie ratrakowane po południu.
Niestety dobry wyciąg i budki z jedzeniem to zdecydowanie za mało jak nie ma zapewnionej podstawowej rzeczy tj dobrych i bezpiecznych warunków.Szkoda bo góra naprawdę fajna .Długo znów tam nie pojadę chyba że ktoś zaufany mi powie że się polepszyło !!!!